WedÅ‚ug sÅ‚ownika, potwór to „zwierzÄ™ o dziwnym lub przerażajÄ…cym ksztaÅ‚cie”. Przy dÅ‚ugoÅ›ci ponad czternastu stóp i ważąc prawie tonÄ™, rekin Megachasma pelagios (ang. Megamouth) zÅ‚apany przy hawajskiej wyspie Oahu jest wystarczajÄ…co duży, by nazwać go przerażajÄ…cym. Jego gigantyczna paszcza, przystosowana do filtrowania pożywienia w mrocznych głębinach, byÅ‚a bez wÄ…tpienia dziwna. Ale, rekin ten mógÅ‚ szczycić siÄ™ tytuÅ‚em potwora tylko przez krótki czas. Kiedy zostaÅ‚ zÅ‚apany, zbadany, zidentyfikowany i sklasyfikowany straciÅ‚ najważniejszy warunek bycia potworem. ZostaÅ‚ zaakceptowany przez naukÄ™.
Åšwiat byÅ‚ kiedyÅ› peÅ‚en potworów. Każde ciemne, nieznane miejsce majÄ… swój przydziaÅ‚ dziwnych i przerażajÄ…cych stworzeÅ„, które wchodzÄ…, wpeÅ‚zajÄ…, wpÅ‚ywajÄ… i wlatujÄ… do historii i koszmarów naszych przodków. Starożytne mapy i opracowania czÄ™sto majÄ… oznaczenie „Tu żyjÄ… potwory” jako znak nieodkrytego. DziÅ› mroczne miejsca to rzadkość, a potwory prawie caÅ‚kiem zniknęły, zastÄ…pione naukowymi nazwami i oznaczone w specjalnych sÅ‚oikach. Ale morze pozostaje tajemniczym źródÅ‚em cudów i tajemnic, które tylko ktoÅ› arogancki mógÅ‚by nazwać wyczerpanym. Ale czy zostaÅ‚y w morzu jeszcze jakieÅ› prawdziwe „potwory”? Wielu sceptyków, zarówno w Å›rodowisku naukowym, jak i poza nim, twierdzi, że nie ma już żadnych olbrzymich stworzeÅ„ do odkrycia.
Odrzucają znaleziska takie jak Megamouth jako wynaturzenia, zwierzęta na tyle małe i nieliczne, że mogą pozostawać ukryte. Ale naprawdę ogromne zwierzęta byłby już znalezione, jeśli w ogóle było coś do znalezienia. Relacje o ogromnych nieznanych stworach morskich były są tłumaczone jako źle zidentyfikowane znane już zwierzęta, złudzenia optyczne lub przewidzenia.
Być może sceptycy mają rację co do wielu relacji o potworach morskich. Być może ogromna liczba z nich mogłaby być wyjaśniona jeśli obserwator miałby trochę więcej wiedzy. Być może niektóre tak, ale nie wszystkie.
„DÅ‚ugi na sześćdziesiÄ…t stóp, okrÄ…gÅ‚y jak beczka i z gÅ‚owÄ… węża” tak opisuje stworzenie z Gloucester Bay wielu ludzi, którzy wiedzieli go w 1817 roku. ByÅ‚y setki, jeÅ›li nie tysiÄ…ce ludzi z różnych grup spoÅ‚ecznych, które widziaÅ‚y i dziwiÅ‚y siÄ™ temu zwierzÄ™ciu. Wiele tak zwanych potworów morskich jest widziaÅ‚a przez niewielkÄ… ilość ludzi, w opuszczonych, nieodwiedzanych miejscach, ale potwory z wód Nowej Anglii byÅ‚y unikalne, w tym, że widziaÅ‚o je tak wielu ludzi, w różnych miejscach, na przestrzeniu wielu lat. Widziany prawie co rok przez dziesięć lat i sporadycznie przez wiÄ™kszość XIX wieku, stworzenie byÅ‚o Å›cigane, strzelano do niego i nawet trafione harpunem, ale nie zostaÅ‚o ani zabite, ani zÅ‚apane, nie pozostawiajÄ…c nauce żadnego dowodu, że naprawdÄ™ istniaÅ‚o.
Nieznane, z definicji zawsze jest nieznanym. Stworzenia zÅ‚apane i sklasyfikowane przestajÄ… być tajemnicÄ…, stajÄ… siÄ™ raczej puzzlem w ukÅ‚adance, kiedy trafiajÄ… na stół badacza. Ale stworzenia morskie majÄ… fascynujÄ…cy zwyczaj pojawiania siÄ™ na kartach swojej historii naturalnej w najmniej oczekiwanych miejscach. Spójrzcie na rekiny. Rekiny majÄ… wielkość rzÄ™du od 6 stóp (Etmopterus perryi) do ponad 50 (rekin wielorybi). Nowe gatunki rekina odkrywane sÄ… prawdopodobnie częściej niż jakiegokolwiek innego dużego zwierzÄ™cia na Å›wiecie. W późnych latach ’50 liczba znanych gatunków rekina wynosiÅ‚a koÅ‚o 250. Na poczÄ…tku XXI wieku liczba ksztaÅ‚towaÅ‚a siÄ™ na ponad 350 i wciąż roÅ›nie. Przez ostatnie 40 lat znajdowano zarówno maÅ‚e i duże rekiny, Megamouth może być tego idealnym przykÅ‚adem. Ale nawet czternasto stopowy Megamouth ma przed sobÄ… dÅ‚ugÄ… drogÄ™ aby dopasować siÄ™ do klasycznej definicji wielkiego potwora morskiego. Jak duży musi być rekin aby mógÅ‚ nosić ten tytuÅ‚? Czy 65 stóp bÄ™dzie wystarczajÄ…ce?
Bliski krewny żarłacza białego, zwyczajowo nazywany Megalodonem, podobno wymarł około 100 00 lat temu, z powodów nieznanych nauce. Te stworzenia były jak z koszmaru, osiągając średnią długość między 80 a 120 stóp, z zębami długimi na 8 cali i paszczą tak wielką, że mogłyby połknąć krowę. Prawdziwy potwór morski według każdej definicji, jednak oddalony od nas o tysiące lat. Być może.
W końcu XIX wieku, statek badawczy badający szczyty gór morskich na Pacyfiku dokonał zadziwiającego odkrycia. Pomiędzy roślinami, muszlami i innymi szczątkami organicznymi dna morskiego znaleźli 5-calowy ząb megalodona. Wydawał się pochodzić od megalodona o długości około 65 stóp, byłby to kolejny obiekt do skatalogowania i schowania gdyby nie jeden problem. Ząb nie był skamieniały.
Normalnie na dnie morza, z czasem, pogrzebane w mule, wszystko o odpowiedniej strukturze organicznej skamienieje. Jest to powolny proces, zwykle zajmujący około 10 000 lat. Jeśli 65-stopowy megalodon żył mniej niż 10 000 lat temu, czemu nie teraz?
Jeden klasyczny potwór morski, gigantyczny kalmar, z pewnością żyje do dziś, pływając w zimnych, ciemnych głębinach, jak robił od milionów lat. Chociaż jest znany i uznany przez naukę od XVII wieku, konkretne informacje dotyczące tego stworzenia są w nauce uznane za dziwne teorie i jeszcze dziwniejsze opowieści. Nauka twierdzi, że największe z tych stworzeń osiąga długość niewiele ponad 55 stóp. Odpowiednio duże aby nosić miano potwora, ale dalekie od najbardziej straszliwych możliwości.
Kalmar, pozbawiony macek, został wyrzucony przez morze na plażę w Natal w 1924 roku. Jego ciało było szerokie na 9 stóp i długie na 28, na długo stawiając go na miejscu największego znalezionego kiedykolwiek. Jeśli jego macki byłyby proporcjonalne jak u innych kalmarów, żyjąc stworzenie to mogło osiągnąć długość nawet 115 stóp. Odpowiednio duże by nakarmić koszmary każdego kto obawia się potworów, ale ciągle raczej nie największe.
Wiele informacji na temat gigantycznych kalmarów pojawia się podczas sezonu polowań na wieloryby, kiedy fragmenty macek i korpusów są często znajdowane w żołądkach zabitych wielorybów. Ale wiele mówią też blizny na skórze wielorybów pozostawione przez przyssawki kalmarów, pamiątki po bitwach tytanów toczonych w mrocznych głębiach. Największa znana przyssawka miała około 4 cali średnicy, jednak znaleziono bliznę na skórze wieloryba, która miała ponad 18 cali średnicy.
18-calowa przyssawka z pewnością pokazuje, że są giganty pomiędzy gigantami, kalmar pływający w głębinach, który osiąga długość ponad 500 stop. Koszmar potworów.
Dzisiaj nauka jest bardziej otwarta na możliwości nowych odkryć, nawet tych dokonywanych przez amatorów. Jeśli tylko istnieje dowód w postaci zdjęć, filmów, albo próbek zamkniętych w słoikach. Ale czasami to nie wystarcza.
W sierpniu 1960 dwóch ranczerów w Tasmanii natknęło siÄ™ na duże „coÅ›” o regularnym ksztaÅ‚cie wyrzucone na brzeg. TruchÅ‚o byÅ‚o dÅ‚ugie na 20 stóp, szerokie na 18. Powierzchnia byÅ‚a twarda i gumowata, pokryta wÅ‚osami, „prawie jak futro owcy Å›liskie w dotyku”. Pięć czy sześć bezwÅ‚osych szpar, podobnych do skrzeli znajdowaÅ‚o siÄ™ po obu stronach, z przodu (?) byÅ‚y cztery duże, wiszÄ…ce pÅ‚aty, dwie po każdej stronie gÅ‚adkiego, wyglÄ…dajÄ…cego jak przeÅ‚yk ujÅ›cia. Po poinformowaniu o odkryciu Å›rodowisko naukowe wykazywaÅ‚o maÅ‚e zainteresowanie przez prawie dwa lata, zanim Muzeum TasmaÅ„skie podjęło ekspedycjÄ™ we wskazane miejsce. Kiedy dotarli na miejsce znaleźli bryłę w tym samym miejscu, „bez zapachu, bez żadnego Å›ladu rozkÅ‚adu, skóra byÅ‚a twarda jak zawsze”. To stworzenie, bryÅ‚a… zostaÅ‚o zbadane, sfotografowane, wyciÄ™to kawaÅ‚ki i zabrano je do analizy. Znalezisko okazaÅ‚o siÄ™ Å›wiatowÄ… sensacjÄ…. RozszalaÅ‚a siÄ™ fala teorii o pochodzeniu i klasyfikacji. Wszystko od gigantycznego promienia bo stworzenie z kosmosu byÅ‚o sugerowane, dyskutowano o tym prawie dwa lata. Ostatecznie rzÄ…d australijski wydaÅ‚ oÅ›wiadczenie, że materiaÅ‚, który wyglÄ…daÅ‚ jak nic co znaleziono wczeÅ›niej, to tylko truchÅ‚o wieloryba. WÅ‚ochatego wieloryba ze skrzelami, który nie rozÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ po dwóch latach.
W 1968 inny globster pojawił się u wybrzeży Nowej Zelandii, nawet większy niż poprzedni. Przy 30 stopach długości i 8 stopach wysokości ważył ponad 20 ton. Kolejny włochaty wieloryb ze skrzelami? Sześćdziesiąt cztery lata zanim wody Australii ujawniły swojego pierwszego glob stera, w St. Augustine, na Florydzie, znaleziono ogromnego bryłę czegoś na temat czego spory trwają do dziś.
W 1896 roku, długi na 18 stóp, różowy, włóknisty kopiec, częściowo zakopany w piasku został znaleziony niedaleko St. Augustine. Spekulacje na temat pochodzenia bryły doprowadziły do pobrania próbek i wysłania ich do różnych naukowców i muzeów w całym kraju, włączają Smithonian, które było wtedy Narodowym Muzeum Stanów Zjednoczonych. Miejscowi i niektórzy członkowie środowiska naukowego, twierdzili, że bryła to gigantyczna ośmiornica. Za niemożliwe uznało to większość ówczesnych naukowców. Spór trwał długo po tym jak bryła zniknęła, prawdopodobnie zmyta przez wodę. Ten spór zapadł wszystkim głęboko w pamięć.
W 1957 kawałki stworzenia zostały ponownie odszukane w Smithsonian. Używając najlepszych znanych ówcześnie metod, stwierdzono, że fragment faktycznie pochodzi od członka rodziny ośmiornic. Bazując na fotografiach z 1896 roku zbadano, że macki tej ośmiornicy mogły osiągnąć długość 75 stóp za życia zwierzęcia. Ale nauka odrzuciła zaakceptowanie tego zwierzęcia, a próbki tkanki ponownie zaginęły. Nauka prawdopodobnie zostanie nieprzekonana, dopóki kolejny okaz nie będzie znaleziony, złapany, zbadany i zamieniony w dowód w słoiku.
Jeśli jakikolwiek globster czy wąż morski miałby zostać wyrzucony na brzeg w dzisiejszych czasach, byłby to najlepszy moment w historii aby go zidentyfikować. Testy DNA mogłyby określić do jakiej rodziny należy stworzenie, jeśli nawet nie dokładnie określić gatunek. Ale obserwacje na całym świecie znacznie zmniejszyły swoją liczbę w porównaniu do tego ile było ich kiedyś. Kiedyś historie o potworach morskich były na porządku dziennym wszędzie tam, gdzie człowiek docierał drogą morską. Ale dziś te historie to rzadkość, a nowe obserwacje jeszcze większa. Gdzie się podziały wszystkie potwory morskie?
Może jest mnóstwo nieznanych stworzeń w tych częściach oceanu gdzie człowiek rzadko się zapuszcza. W miejscach gdzie tylko sporadycznie statek zakłóca spokój głębin. Ale szukanie ich może sprawdzić , że odejdą w jeszcze dalsze miejsca, stracimy je do dnia kiedy każde ciemne miejsce zostanie odkryte, każda tajemnica rozwiązana i cały cud odkrywania zniknie.
I to bÄ™dzie tragiczny cios dla wyobraźni ludzkiej. Ale do tej pory oczy i wyobraźnia razem mogÄ… być skierowanie w stronÄ™ morza, majÄ…c na uwadze ostrzeżenie „Tu żyjÄ… potwory”.
autor: David G Stone
tłumaczenie z: cryptozoology.com
0 Komentarze